Wspaniała tarta na rozpoczęcie rabarbarowego sezonu! Maślany, kruchy spód jest wypełniony domowym budyniem oraz kwaskowatym rabarbarem i przykryty chrupiącą kruszonką. Ciasto znika w mgnieniu oka. Na pewno je pokochacie 🙂
Kruche ciasto:
- 270 g mąki
- 60 g cukru pudru
- 150 g masła (lub margaryny)
- 1 żółtko
- 1 łyżka kwaśnej śmietany
Mąkę wymieszać z cukrem, dodać posiekane masło, żółtka oraz śmietanę i szybko zagnieść ciasto. Zawinąć je w folię spożywczą i włożyć na 1 h do lodówki.
Foremkę, jeśli jest taka potrzeba, nasmarować masłem i wysypać mąką.
Kruche ciasto położyć na oprószonym mąką blacie i rozsmarować na grubość ok 0,5 cm (można również rozwałkować między dwoma kawałkami folii). Ciasto nawinąć na wałek i przełożyć do foremki. Docisnąć, a następnie przejechać wałkiem po brzegu foremki- ciasto będzie idealnie wyrównane. Pozostałe ciasto zagnieść w kulkę i zamrozić. Spód ponakłuwać widelcem.
Ciasto przykryć papierem do pieczenia i wysypać na wierzch groch lub fasolę. Piec tartę 200 ºC przez ok 15 minut, a następnie zdjąć obciążenie i piec jeszcze ok 5 minut (do zezłocenia).
Nadzienie:
- 400 g rabarbaru (można pół na pół z jabłkami), pokrojonego na małe kawałki
- 2 łyżki cukru
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- pół łyżeczki cynamonu
Wszystkie składniki razem wymieszać.
Crème Pâtissière:
- 400 ml mleka 3,2%
- 3 żółtka
- 1/2 szklanki cukru
- 50 g mąki pszennej (można pół na pół z ziemniaczaną)
Mleko umieścić w garnuszku i zagotować. Żółtka ubić z cukrem na jasną i puszystą masę. Pod koniec ubijania dodać mąkę. Powoli wlać gorące mleko, cały czas miksując.
Masę przelać do garnuszka i cały czas mieszając gotować, aż masa zgęstnieje (budyń powinien się zagotować). Odstawić do wystudzenia.
Na podpieczony spód wyłożyć nadzienie, przykryć budyniem i wyrównać. Na wierzch zetrzeć na tarce pozostałe kruche ciasto (zamrożone). Tartę wstawić do piekarnika i piec w 180 ºC przez ok 40 minut. Wystudzić.
Smacznego 🙂
5 komentarzy
wspaniała tarta
ideał 🙂
Wspaniała tarta!
[…] Po raz pierwszy w życiu zdarzyło mi się piec to samo ciasto dzień po dniu, a właściwie weekend po weekendzie. Pierwszego dnia tarta została zjedzona do ostatniego okruszka, zanim zdążyłam ją sfotografować. Za drugim razem postąpiłam rozważniej i upiekłam tartę z samego rana, na spokojnie zrobiłam zdjęcia, podając kawałek ciasta dopiero do popołudniowej herbatki. A smak? Jest to prawdopodobnie najlepsza tarta z rabarbarem jaką jadłam. Nie przepadam za dodatkami budyniowymi do owoców, jednak to ciasto skradło moje serce od pierwszego kęsa. Inspiracja. […]
[…] to kombinacja mini tarty z rabarbarem. Ciastka są idealne. Pyszne nadzienie z domowego budyniu wspaniale pasuje do dżemu z rabarbaru i […]