Wspaniały deser na każdą okazję. Jest to bardzo łatwy w wykonaniu, leciutki sernik na zimno, na bazie jogurtowej. Do mojej terriny użyłam mrożonych truskawek, ale mogą to być również maliny, porzeczki, czy brzoskwinie. W przypadku dużych mrożonych owoców (takich jak truskawki), należy je pokroić jeszcze wtedy, gdy są zamrożone i od razu zalać galaretką- dzięki temu zachowają piękny kształt.
Składniki:
- 450 g truskawek (mogą być mrożone)
- 1 galaretka truskawkowa
- 400 g jogurtu greckiego
- 125 ml śmietany kremówki, schłodzonej
- 2 łyżki cukru
- 8 łyżeczek żelatyny (2 razy po 4 łyżeczki)
- 1/2 szklanki wrzątku (2 razy po 1/4 szklanki)
Małą keksówkę o wymiarach 22 x 8 cm wyłożyć przezroczystą folią.
Galaretkę rozpuścić w 250 ml wrzącej wody i zostawić do wystudzenia. Gdy będzie w temperaturze pokojowej wstawić do lodówki, aż zgęstnieje, ale dalej będzie lekko płynna- wtedy będzie gotowa.
Połowę truskawek pokroić i wyłożyć na dno formy. Zalać galaretką i schłodzić ok 30 minut.
Żelatynę (4 łyżeczki) rozpuścić w 1/4 szklanki wrzątku i zostawić do wystudzenia.
Śmietanę ubić na sztywno z cukrem. Dodać jogurtem i cały czas miksować na najniższych obrotach. 3 łyżki kremu dodać do wystudzonej żelatyny i dokładnie wymieszać. Przelać do masy jogurtowej i miksować, aż do uzyskania gładkiego, jednolitego kremu. Przełożyć na truskawki i schłodzić ok 30 minut.
Żelatynę (4 łyżeczki) rozpuścić w 1/4 szklanki wrzątku i zostawić do wystudzenia.
Pozostałe truskawki zmiksować na puree, dodać żelatynę i dokładnie wymieszać. Przelać na wierzch ciasta i schłodzić ok 2 godziny.
Smacznego! 🙂
Leave A Reply