Crème Caramel

Crème caramel lub caramel pudding to wspaniały deser na bazie kremu z jajek i mleka oraz karmelu. Jest bardzo podobny do Crème brûlée. W przeciwieństwie do słynnego francuskiego deseru, nie ma on kruchej, karmelowej skorupki, przygotowanej za pomocą palnika, lecz wspaniały, aksamitny sos, który rozpływa się na talerzyku zaraz po wyjęciu z kokilki. Pudding ma galaretkową, delikatną konsystencję i wręcz rozpływa się w ustach. Najlepiej smakuje z owocami sezonowymi 🙂

Składniki na 5 porcji:

• 2 całe jajka
• 2 żółtka
• 6 łyżek cukru
• 2 szklanki mleka
• 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
• szczypta soli

Karmel:

• pół szklanki cukru
• 3 łyżki wody
• 1 łyżka soku z cytryny

Jajka, żółtka i cukier umieścić w misce i dokładnie wymieszać trzepaczką, do uzyskania jednolitej masy, jednocześnie uważając, aby zbytnio jej nie napowietrzyć. Dodać pozostałe składniki i jeszcze raz dokładnie wymieszać. Odstawić na czas przygotowania karmelu, aby odpoczęła.

Kokilki nasmarować masłem.

W garnuszku umieścić wszystkie składniki na karmel. Podgrzewać na średnim ogniu, aż masa będzie miała jednolitą konsystencję- nie mieszać masy łyżką, lecz od czasu do casu potrząsać garnkiem. Delikatnie zwiększyć ogień i podgrzewać do momentu, gdy karmel będzie miał złocisty, bursztynowy kolor. Zdjąć z ognia i zostawić, aby chwileczkę odpoczął i przestał bulgotać. Gdy znikną bąbelki, karmel przelać do wszystkich kokilek tak, aby przykrył całe dno. Zostawić, żeby lekko stwardniał.

Do kokilek przelać masę jajeczną. Foremki ułożyć w większym naczyniu żaroodpornym. Wlać do niego wrzącą wodę na wysokość ok 1,5 cm. Naczynie przykryć folią aluminiową.

Całość wstawić do piekarnika nagrzanego do 150 ° C i piec ok 40-65 minut, aż masa stężeje i w dotyku będzie sprężysta, ale nie płynna. Zostawić do wystudzenia, a następnie schłodzić minimum 2 godziny w lodówce.

Schłodzony deser delikatnie oddzielić nożem od kokilki, przyłożyć do niej talerz i przewrócić ją do góry nogami. Na talerzyk powinien 'wyjść’ krem i sos karmelowy.

Smacznego 😉

Z przepisu Anny Olson.