Jedno z najlepszych ciast świata! Idealne nawet dla tych, którzy nie zaliczają się do grona miłośników ciast bezowych. Początkowo może się wydawać, że jest ciężkie i przesłodzone, jednak gdy spróbujecie choć jeden, najmniejszy kawałeczek zrozumiecie, że ciasto jest zupełnie inne. Bardzo lekkie i delikatne. Blaty bezowe tworzą idealną całość z kwaskowatą frużeliną i puszystą śmietaną. Na jednym kawałku się nie kończy 🙂
Składniki na blaty bezowe:
- 4 białka
- 200 g cukru
- 20 g kakao (gorzkiego, niesłodzonego)
- szczypta soli
Na papierze do pieczenia rysujemy 2 okręgi o średnicy ok 20 cm.
W metalowej/ szklanej, suchej misce zaczynamy ubijać same białka na niskich obrotach, gdy się spienią dodajemy sól i powoli zwiększamy stopień obrotów. Gdy białka będą już zupełnie sztywne (uważamy, żeby ich nie przebić!) zaczynamy dodawać cukier w dwóch turach. Na początku wsypujemy połowę i dokładnie ubijamy, aż do prawie całkowitego rozpuszczenia się cukru. Dopiero gdy masa będzie gładka, bez widocznych kryształków cukru dodajemy resztę i znów dokładnie ubijamy do gładkości.
Dodajemy przesiane kakao i delikatnie mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Krem dzielimy na pół i przekładamy na okręgi. Wyrównujemy.
Pieczemy w temperaturze 170° C przez ok. 60 minut. Zostawiamy do wystudzenia.
Dodatkowo:
- 250 g wiśni, wypestkowanych (mogą być mrożone)
- 1/2 szklanki wody
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka cukru
- 250 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
- starta gorzka czekolada
Wiśnie, cukier i wodę umieścić w garnuszku, doprowadzić do wrzenia, a następnie gotować przez ok 3 minuty. Odlać połowę soku z garnuszka i wymieszać go z mąką ziemniaczaną. Sok przelać do owoców i mieszać do momentu zagęszczenia i ponownego zagotowania się masy. Schłodzić.
Śmietanę ubić na sztywno.
Na paterze ułożyć pierwszy blat bezowy i posmarować go połową bitej śmietany. Na wierzchu ułożyć połowę frużeliny wiśniowej i przykryć ciasto drugim blatem. Na nim rozsmarować pozostałą śmietanę i ułożyć frużelinę. Posypać startą czekoladą.
Ciasto najlepiej zjeść zaraz po zrobieniu.
Smacznego! 🙂
4 komentarze
brzmi cudownie, ale jakoś nie potrafię przełamać się do zrobienia bezy.. :p
Nie ma się czego bać 🙂
Dla tego ciasta warto się przełamać 🙂
Jestem pod głębokim wrażeniem przepisu, jest świetny 😉
[…] aby cieszyć się nim cały rok. Ostatnio prezentowałam je w klasycznej wersji tortu bezowego (przepis tutaj). Dzisiaj czas na wersję mini- małe, eleganckie torciki z dwóch bezowych krążków, puszystego […]