Kolejne czekoladki do kolekcji. Jeżeli zostało Wam trochę twarogu z sernika to bardzo polecam te pralinki. Są mocno czekoladowe, a twaróg nie jest zupełnie wyczuwalny. Smaku idealnie dopełnia aromat rumu. Zapraszam 🙂
Składniki:
- 200 g twarogu zmielonego (jak na sernik)
- 180 g gorzkiej czekolady (lub pół na pół z mleczną)
- 3 łyżki miodu
- 1/2 szklanki wiórek kokosowych*
- 2 łyżki rumu (lub innego alkoholu) lub skórka z 2 pomarańczy
Gorzką czekoladę roztopić w kąpieli wodnej**. Gdy czekolada się roztopi dodajemy miód i mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Zostawiamy do wystudzenia.
Wiórki kokosowe umieścić w blenderze i zmiksować na 'mączkę’. Dodać twaróg, rum oraz roztopioną czekoladę z miodem i dokładnie zmiksować. Schłodzić w lodówce minimum 4 godziny.
Po tym czasie formować z masy nieduże kulki i jeszcze raz schłodzić przez ok 15 minut.
Polewa:
- 160 g gorzkiej czekolady
- 2 łyżki masła
Gorzką czekoladę roztopić w kąpieli wodnej**, dodać masło i mieszać do uzyskania jednolitej masy.
Kulki obtaczać w czekoladzie i odkładać do zastygnięcia (najlepiej pomagać sobie wykałaczką). Przechowywać w lodówce.
Smacznego 🙂
*Można zastąpić migdałami obranymi ze skórki
** Metalową miskę ustawiamy w garnku z gotującą się wodą w taki sposób, aby nie dotykała ona wody. Do miski wkładamy czekoladę i mieszamy, aż się rozpuści.
6 komentarzy
Kuszące.
Oj tak 😉
Wyglądają wspaniale 🙂 A smak z pewnością zachwycał 🙂
Dokładnie 🙂
To się nazywa recycling:)
Hahahaha racja 🙂 Z sernika krówkowego zostało 200 g i się nie zmarnowało 🙂