Mam nadzieję, że spodoba się Wam ten powrót na bloga 😉 Mam dziś dla Was przepis na pyszny serniczek. Jest idealny na obecną pogodę. Lekki, mocno owocowy i orzeźwiający, a do jego przygotowania nie potrzebujemy piekarnika. Jeżeli nie macie porzeczek, możecie je śmiało zastąpić innymi czerwonymi owocami- np. malinami. Zapraszam 🙂
Składniki na kruchy spód:
- 220 g ciasteczek
- 80 g roztopionego masła
Spód tortownicy o średnicy 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasteczka zmielić w blenderze na tzw. ‚piasek’. Dodać masło i dokładnie wymieszać. Masę ciasteczkową wysypać na dno formy i przyklepać. Schować do lodówki na czas przygotowywania masy serowej.
Składniki na masę sernikową:
- 500 g zmielonego twarogu (może być z wiaderka)
- 400 g jogurtu greckiego
- 200 g cukru pudru
- 8 łyżeczek żelatyny (2 razy po 4 łyżeczki)
- pół szklanki wrzątku (2 razy po 1/4 szklanki)
- 400 g czerwonej porzeczki
4 łyżeczki żelatyny rozpuścić w 1/4 szklanki wrzątku i zostawić do wystudzenia.
Twaróg miksujemy z jogurtem i cukrem, a następnie odlewamy 1/3 masy. Do pozostałego sera dodajemy wystudzoną żelatynę i dokładnie mieszamy. Masę wylewamy na spód ciasteczkowy i wkładamy do lodówki na około 30 minut by zastygła.
Pozostałe 4 łyżeczki żelatyny rozpuścić w 1/4 szklanki wrzątku i zostawić do wystudzenia. Porzeczki zmiksować na gładki mus.
Do odłożonej masy twarogowej dodajemy mus oraz wystudzoną żelatynę i dokładnie mieszamy. Masę porzeczkową przelewamy na sernik i wkładamy do lodówki na około 2 godziny, aby zastygła.
Na wierzch:
- 150 g czerwonych porzeczek
- 200 ml wrzątku
- 1 czerwona galaretka
Porzeczki zmiksować na gładki mus. Galaretkę przygotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu w 200 ml gorącej wody i odstawić do wystudzenia.
Mus porzeczkowy wylać na wierzch ciasta. Sernik schować do lodówki na 2 godziny, aby dobrze stężał.
Smacznego! 🙂
4 komentarze
Obłędnie wygląda ten sernik
Szkoda, że już nie mam porzeczek:(
Mogą być również maliny lub truskawki (także mrożone) 🙂
Wyszedł rewelacyjny!! Dziękuję za przepis i pozdrawiam 🙂
Bardzo się cieszę 🙂